Inaczej zacząć nie możemy:
Dzieją się rzeczy niesamowite. Portfel TOP6 GPW zyskuje w 2020 kosmiczne wartości, NASDAQ TOP12 kończy rok przy dwumiesięcznym ponad 20% podejściu a obok niego…
Signal Advance spokojnie przesiadywał sobie na rynku amerykańskim, prezes popijając kawkę zapewne zastanawiał się nad kolejnym okresem wynikowym, przy poprzednim zaksięgowaniu 125k straty. Jeszcze nie wiedział, iż za chwilę jego firma będzie warta 3.5mld USD
Gdzieś tam w oddali ELON MUSK popijał kawkę i spoglądając na politykę Facebooka doszedł do (słusznego) wniosku, iż jednak nie lubi WhatsAppa. Bardziej woli SIGNAL, a wiadomo, iż o takich rzeczach najchętniej człowiek dzieli się na Twiterze.
SIGNAL to komunikator tworzony przez Signal Foundation, fundacja jest non-profit i jej prezes o giełdzie zapewne nigdy na razie nie myślał
Tymczasem wydarzenia potoczyły się szybko. Prezes Signal Advance, bodajże Chris Hymel, chyba musiał szybko zamienić kawkę na coś mocniejszego. Kurs jego spółki o dolarze mógł pomarzyć, gdzieś tam bujając się maksymalnie do 60c. 11stycznia na liczniku zawitało… 37$w cenach zamknięcia a lokalnie kurs rósł do 75$.
Jaki z tego wniosek?
Chyba tylko taki, iż trzeba mieć szczęście w zyciu i po prostu dobrze nazwać spółkę….
Mem inwestycyjny jakich mało w historii.