GPW ad 2020
Jesteśmy na GPW od ponad 20 lat, ale wydaje się, iż dopiero obecny przełom roku możemy nazwać absurdalnym.
Gdyby ktoś chciał pochwalić się całkiem rozsądnym wynikiem rynku akcyjnego za ostatnie 12 miesięcy, powiedzmy na poziomie 20%, dobrze, że tego nie zrobił. Fala lekceważenia, śmiechu i przyjmowania wyrazów politowania mogłaby każdego dobić.
GPW będzie miała swój port jachtowy
Otóż cała Polska, a przynajmniej jej większy wycinek, obecny przecież obowiązkowo w mediach społecznościowych, jest obecnie na etapie wyboru jachtu. Wszystko dzięki GPW. Jacht to wcale nie jest dobro powszechnie dostępne, zwłaszcza teraz po owych masowych zamówieniach z polskiego grona inwestorskiego.
Kolejki są więc spore
W każdym razie, kto może, to chwali się stopami zwrotu na poziomie setek procentów. Nie wiemy dokładnie czy bazą jest 10zł czy milion, ale to już nie jest kluczowe. Dodatkowo, to wszystko było przecież łatwe, a wybór spółek oczywisty.
Przez grzeczność nie będziemy przytaczać słów w twittach z marca, bo nie chcemy już robić z tego wielkiego tematu.
Poza mediami społecznościowymi już gorzej
Jeżeli spojrzymy na jeden najpopularniejszych portali giełdowych w Polsce to już tak wesoło nie jest. Tutaj człowiek nie oczekuje jednak poklasku, więc chętnie stwierdzi prawdę klikając w sondę. Prawda na tę chwilę wygląda tak, iż wcale tak różowo nie jest. Tam jednak głosują „leszcze”, ponadto nie wiemy, czy owe mniej imponujące wyniki, to nie efekt działania na rynkach światowych…
Współczujemy zarządzającym TFI, którzy co prawda potrafili na GPW osiągnąć całkiem ładne wyniki, ale i tak jest to skala, która w przestrzeni społecznościowej zostałaby wyśmiana
Biczujemy samych siebie
Tak, tak wiemy. Przecież my nie jesteśmy lepsi. Chwalenie się wynikiem na poziomie +400% musi powodować, iż te wszystkie poprzednie słowa to niejako krytyka samych siebie. Niestety nie jesteśmy w stanie zmienić portfeli miesięcznych TOP6 GPW i sumarycznych wyników, ale przynajmniej zdajemy sobie sprawę, iż to był rok ogólnej abberacji. Według nas nie do powtórzenia
Różnica między ludźmi doświadczonymi a tymi, którzy obecnie brylują na GPW, jest jednak taka, iż tam dalej da się usłyszeć głosy, iż wyniki liczone trzycyfrowymi stopami zwrotu są naturalną koleją rzeczy w kolejnych latach. Szczerze powiedziawszy współczujemy
Powrót do rzeczywistości GPW
Na koniec w ramach poznawania portfela TOP6 chętnie wrócimy do losowego roku. Weźmy taki w miarę standardowy 2014
Wynik portfela TOP6 GPW sięgnął poziomu +43% przy delikatnie wzrostowym WIGu
Ileż tu było jednak walki. Najlepszą inwestycją okazał się w CAŁYM 2014 MOSTOSTAL WARSZAWA z 32% (MERCATOR tyle robi w dzień). Udało się także pod koniec roku złapać na podobnej rentowności STALPRODUKT…. i to tyle.
Reszta to zyski po maksymalnie 10-15% przy oczywiście mocnym falowaniu portfela. Warto sobie prześledzić ten rok z dwóch powodów
– pozwala wrócić do odpowiedniego wymiaru rzeczywistości
– można spojrzeć, jakie spółki kupowało się 6 lat temu. Kilka z nich, u niejednego czytelnika, może prowadzić do sympatycznego uśmiechu.
PORTFELE Z ROKU 2014
Zastrzeżenie
Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autorów i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelnik podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność.