Przejdź do treści

Po godzinach: WOŚP a COVID

Wielka Orkiestra – niektórzy krytykują, większość wspiera. Piszący te słowa wrzucał, chociaż naklejanie serduszka to było już lekko infantylne działanie.

W tym roku sytuacja trochę się mogła zmienić, wszak Jurek dosyć dosadnie stwierdził, iż ludzie niezaszczepieni nie mają wstępu chociażby na jego Pol’and’Rock Festiwal. Naturalne jest więc, iż równie wielką hipokryzją byłoby namawiać owych niezaszczepionych na wsparcie swojej akcji.

Dalej jednak, kto chce niech wrzuca. Na ten jeden dzień może i Jurek Owsiak zapomni o głoszonych opiniach, a i dla wrzucających może to być całkowicie bez znaczenia.

Najlepsze jest jednak to, iż do godziny 14 zebrano 50mln złotych. W teorii nawet sporo

Problem tylko w tym, iż od 1 listopada na dodatki covidowe dla lekarzy przeznaczono 4mld złotych, co daje około 25 mln złotych dziennie.

Jakby nie spoglądać te wszystkie ludzkie działania, te pełne okrzyków wsparcie, tysiące dzieci, które zbierają, ale do szkoły pójść już nie mogą, te wszystkie promocje i odwoływanie się do wielkich ideałów w końcowym rozrachunku doprowadzi do tego, iż Wielka Orkiestra zbierze środki, które polski budżet wydaje w wiadomym temacie przez 4, może 6 dni.

Ile było demagogii, jak „zabrano” środki ze służby zdrowia dla TVP (wsparcia oczywiście nie popieramy, ale demagogia była jasna i klarowna)? Jakie było larum „wolnych mediów” (które nagle zapomniały wspomnieć o ostatnich wydarzeniach w Kanadzie). Tutaj sprawa jest prosta, bo mówimy o środkach na linii służba zdrowia -> służba zdrowia.

Można się obrażać, ale fakty są oczywiste. Czas zatrzymać to szaleństwo a pieniądze przeznaczyć chociażby na ideały WOSP