Przejdź do treści

GPW TOP6: Listopadowe -12%

„Kto daje i odbiera….”. To przysłowie idealnie pasuje, jako komentarz do wydarzeń listopadowych.

Po rekordowo udanym w 2021 październiku, szybko doczekaliśmy się kontry. Oczywiście nie sposób tutaj dodać, iż bazując na ostatnich wynikach  rynku akcyjnego, w tym portfela GPW TOP6, taka akcja była wręcz koniecznością. Brak obsunięcia, comiesięczne ATH i jeszcze ta baza za 2020 roku – zbierało nam się na ruch kontrujący. Oczywiście wystarczył tylko pretekst.

6 listopadowych spółek zaprezentowało się przez ostatnie 30 dni następująco:

Zmiana w sektorze bankowym, jaka nastąpiła miesiąc temu, kompletnie nic nam nie dała. BOS zachowywał się równie fatalnie, jak pozostałe banki, zupełnie nic godnego uwagi nie zaprezentowało PKBOP.

Gdzieś tam czując zbliżające się przesilenie (na portfelu akcyjnym takie przeczucia mamy mniej więcej od roku 2014) liczyliśmy, iż w razie kłopotów stabilność przyniosą spółki pokroju INTERACARS, czy też STALEXPORT. Nic z tych rzeczy. Podaż także tutaj działała bardzo konsekwentnie.

Zanim jeszcze na dobre wystartowaliśmy w listopadzie, to od razu na dzień dobry przywitały nas spadki na ASSECO. Pisaliśmy w komentarzu portfelowym, iż naprawdę nie lubimy tego waloru.

Rentowność portfela szybko została sprowadzona na ziemie. Obecnie prezentujemy wynik na poziomie +13% oraz niecałych 29% od momentu publikacji w ATSProfit.

Teraz pytanie, co kryje nam się w portfelu na grudzień i czy podaż nie sprowadzi nam wyniku zupełnie do poziomów neutralnych. 6 bohaterów grudnia prezentuje się już w strefie klienta– od razu wspomnimy, iż lekko dziwny ten portfel.