Dzisiaj oba systemy USD/JPY pozostają bez pozycji. „Daytrader” odpoczywa po tym, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, natomiast „Nightrider” wyszedł z pozycji na stopie. Generalnie więc emocje nie są zbyt duże, aczkolwiek USD/JPY znajduje się w niezwykle ważnym punkcie, gdzie możemy mieć do czynienia z bardzo silnymi zmianami godzinowymi.
Jak widać niedźwiedzie bronią jeszcze maksimów z 12 listopada, które wzmocnione są górką z 4 listopada, ale odejście jest na tyle skromne, iż trzeba przygotować się na kolejny silny atak strony popytowej. Zważywszy na fakt, iż niewiele wyżej mamy charakterystyczny opór z przełomu miesiąca, oczekujemy, iż rozegra się tutaj naprawdę ciekawa walka, gdzie nowe aktywacje będą atakować zlecenia obronne. Wygrać powinna strona popytowa.