Formacja „TASUKI poniżej/powyżej luki cenowej” jest niezwykle ciekawym układem do badania, ale wykorzystanie w tradingu raczej jest mocno ograniczone.
Podobnie jak inne formacje trzyświecowe, jej doskonałe ujawnienie się na wykresach jest stosunkowo rzadkie. W badanych latach 1990-2020 wystąpienie formacji szacuje na 891 sztuk, przy zachowanych w pełni warunków strukturowych.
Do skuteczności trzeba podejść dwojako. Po pierwsze nie ma najmniejszego sensu brać pod uwagę skuteczności przy zachowanej luce – aż 781 formacji zakrywało lukę. Jest to zresztą także dosyć ciekawa informacja, ponieważ można ją wykorzystać do krótkich systemów transakcyjnych w stylu BUY (tasuki poniżej luki cenowej), SELL (tasuki powyżej luki cenowej) i zamknięcie transakcji na odpowiednio dolnym ograniczeniu pierwszej/górnym ograniczeniu pierwszej świecy składowej. Taka strategia przynosi nam skuteczność rzędu 87%. Pytanie brzmi tylko, jak dużą lukę jesteśmy w stanie zgarnąć przy jednoczesnym stop loss na poziomie minimum/maksimum formacji.
Skuteczność całego układu w ramach kontynuacji możemy badać, według mnie, wyłącznie o brak naruszenia minimum/maksimum formacji, czyli przekładając na tekst zrozumiały – w przypadku „TASUKI” w bessie odreagowanie nie może sięgnąć poziomu górnego ograniczenia pierwszej świecy spadkowej, natomiast w przypadku „TASUKI” w hossie sytuacji odwrotnej.
Statystyki wyglądają następująco
TASUKI
| TASUKI | 891 | % |
| ODWRÓCENIE | 410 | 46% |
| KONTYNUACJA | 481 | 54% |
Jak widać skuteczność formacji „TASUKI” jest dosyć niska. Oczywiście można na niej budować systemy transakcyjne z uwagi na różne wysokości korpusów, ale nie jest to raczej temat, którym inwestorzy powinni zając się w pierwszej kolejności.
Warto także poświecić chwilę, aby zastanowić się dlaczego teoria w tym przypadku za bardzo nie działa. Jedną z przyczyn może być „konkurencja” z formacją gwiazdy wieczornej/porannej.
Jak widzimy TUTAJ, skuteczność formacji gwiazdy wieczornej/porannej jest niezwykle duża, nawet w przypadkowym miejscu jej powstania. Różnice w jej tworzeniu są natomiast niezbyt wyraźne. Wystarczy przecież inne usytuowanie drugiego korpusu składowego i już zamiast „TASUKI” mamy „GWIAZDĘ”.
Jeżeli formacje dzieli taka mała zależność to dziwnie wyglądałoby, aby jedna z nich mocno odwracała trend a druga była silnym elementem kontynuacji. Z tych dwóch układów wygrywa w tradingu „gwiazda wieczorna/poranna” i to na nią trzeba patrzeć.
Krzysztof Łucjan